W przypadku każdej recenzji znajdującej się na blogu, werdykt wydawany jest w oparciu nie tylko o pomiary (po 2017 roku), ale przede wszystkim odsłuchy i preferencje własne. W audio nie istnieje coś takiego jak słuch absolutny, bezwzględna neutralność i żelazna powtarzalność, dlatego ważne jest, aby każdy czytający mógł zapoznać się zarówno z charakterystyką uszu oceniającego, jak i jego sprzętem.
Referencje i preferencje
Referencja nie jest preferencją, toteż warto oddzielić od siebie te dwie rzeczy. Referencyjnym dźwiękiem jest dla mnie przeważnie ten:
- pozbawiony koloryzacji, ale nie wyjałowiony do zera
- neutralny tonalnie o jak największej równości pasm
- jak najczystszy
- jak najbardziej przestrzenny
Preferencyjnym jest zaś dźwięk:
- naturalny
- lekko wzmocniony na dole i jednocześnie delikatnie ocieplony
- czysty i przestrzenny
Po 15 latach pracy z różnym sprzętem audio, preferencje ukształtowały mi się pomiędzy FTC (Flat Target Curve) a HTC (Harman Target Curve), czerpiąc wszystko co najlepsze z obu tych kierunków.
Wynika to również z wykonanych audiogramów, które wykazują u mnie bardzo dobre, a nawet nadzwyczaj dobre, odbieranie częstotliwości w okolicach 6 kHz, jak również szczęśliwie bardzo mały ubytek słuchu. Ponieważ słyszę wysokie zakresy częstotliwości bardzo dobrze, słuchawki nie powinny mi tego oferować nadmiarowo i niepotrzebnie, korygując ubytek którego nie posiadam. W praktyce oznacza to większe wyczulenie względem jasności słuchawek i surowsza ocena tych, które naciskają na bardzo wysokie częstotliwości.
Preferowana głośność
Preferuję stosunkowo ciche słuchanie na poziomie zmierzonym między 65 a 70 dB SPL. Głośność urządzeń ustawiam niżej niż większość użytkowników, zwłaszcza że w słuchawkach spędzam praktycznie całe dnie. Łączy się to z potwierdzonymi badaniami medycznymi, potwierdzając źródło tychże preferencji.
Sprzęt używany w testach i poza nimi
Jako osoba zajmująca się testami bardzo różnych słuchawek i urządzeń audio, posiadam różnorodne modele pełniące rolę punktów kontrolnych lub sprzętu czysto porównawczego. Punktami odniesienia mogą być również inne słuchawki, które w danej chwili znalazły się na warsztacie na testach i np. oczekują dopiero na swoją recenzję, ale zostały wstępnie przesłuchane, pomierzone i zweryfikowane.
Procentowo, największy udział w stanie posiadania mają słuchawki pełnowymiarowe otwarte, choć moje preferencje oscylują wokół zamkniętych. Zauważalnie mniejszy nacisk ma miejsce na konstrukcje dokanałowe, pośród których brak drogich modeli. Powodem jest duża szkodliwość takich słuchawek na słuch. Jeśli zaś warunki pozwalają, zawsze najchętniej sięgam po głośniki, nawet najprostsze, jako że są one najzdrowsze.
Lista wyposażenia – słuchawki pełnowymiarowe:
- AKG K1000 LP*
- AKG K240 Sextett MP*
- AKG K240 DF EP*
- AKG K240 MKII (Made in Austria)*
- AKG K271 MKII x2
- Audeze LCD-XC Creator Edition (2018)*
- Sennheiser HD 580*
- Sennheiser HD 800 S
Lista wyposażenia – słuchawki przenośne:
* – zmodyfikowane/rekablowane
Sposób oceniania
Od 2023 roku zmienił się sposób oceniania sprzętu na formę oceny łącznej wynikającej z trójskładnikowej oceny cząstkowej.
Do każdego urządzenia staram się podchodzić z perspektywy jego docelowego użytkownika lub grupy, do której jest najbardziej przez swoje walory przeznaczony, oceniając go w zakresie trzech głównych obszarów:
- jakości wykonania i wyposażenia, a więc solidność konstrukcji, jakość użytych materiałów, jakość i ilość oraz przydatność wyposażenia, potencjalna trwałość wymienionych,
- jakości dźwięku, przede wszystkim w odniesieniu do ceny oraz prezentowanej klasy, łącząc w sobie ocenę subiektywną basu, średnicy, góry, sceny oraz obiektywną czystości, responsywności oraz innych danych pomiarowych,
- wygody, ergonomii, walorów użytkowych i możliwości jakie płyną z użytkowanego urządzenia, w tym podatność na equalizację i proste modyfikacje po stronie użytkownika, ale też łatwość dostania materiałów eksploatacyjnych, ustawność, poręczność, praktyczność, uniwersalność itd.
Ocena końcowa wyrażona w recenzjach składa się z wyżej wymienionych składowych w proporcjach odpowiednio: 25%, 50%, 25%. Ocena bazuje na mojej wiedzy w danym momencie na temat sprzętu testowanego, sprzętu konkurencyjnego, posiadanych danych pomiarowych i płynnie łączy w sobie zarówno elementy subiektywne, jak i obiektywne.
Zmiany i rewizje post factum sprzętu testowanego
Należy pamiętać, że oceny te są przyznawane w momencie posiadania sprzętu na testach w odpowiednim punkcie czasu, wskazywanym datą z reguły datą publikacji. Recenzja nie obejmuje zmian, jakie producent wprowadza po swojej stronie do produktu (często bez wiedzy samych użytkowników) w zakresie brzmienia, ceny, pakowania czy wyposażenia, zaś blog nie ma szans na bieżąco śledzić ich wprowadzania już po wykonanych odsłuchach. Jeśli dochodzi do mnie sporo sygnałów, że sprzęt np. gra inaczej (lepiej/gorzej) od egzemplarza recenzowanego, najwyżej może pojawić się wtedy odpowiednia adnotacja z datą.
Wykorzystywana muzyka
W recenzji wykorzystywany jest szereg muzycznych formatów cyfrowych, głównie FLAC i WAV w wersjach 16 oraz 24 bit z bardzo różnych gatunków, najczęściej elektronicznych, eksperymentalnych, ambientowych i elektroakustycznych, ale z uwzględnieniem również jazzu, klasyki, bluesa, elektropopu, synthu, dynamicznej muzyki filmowej oraz utworów muzycznych obfitych w bas.
Sumarycznie sprowadza się to do bardzo żmudnego, ale dokładnego oceniania sprzętu audio trafiającego na testy. Dzięki temu mam jednak pewność, że ocena, mimo że subiektywna, opiera się o należycie zachowanych ku jej wydaniu fundamentach.